Cześć wszystkim...
Powoli zbliża się jesień, co pewnie zauważył już każdy z nas...
Puka do okien i na dodatek nie robi tego subtelnie, bo zostawia po sobie ślady - mokre, zimne krople.
Z każdym dniem widzę ubytki na niektórych drzewach, a na jarzębinach czerwienią się już soczyste korale.
Kasztany tracą swoje owoce, aż dziw, że wszystko dzieje się tak szybko...
Fakt faktem, to jeszcze nie jesień pełną gębą, jeszcze jest lato, ale jak złotowłosa panna zawita, na pewno da się nam we znaki... jej zalążki już powoli można dostrzec gołym okiem.
I nie jest tak, że ja jesieni nie lubię... mimo swego chłodu, zawsze kojarzy mi się ciepło.
Ciepło to przejawia się w jej kolorach, w nisko osadzonym, jednak ostrym słońcu... w trawnikach otulonych czerwono-żółtym puchem. Jesienne ciepło to także spacery pośród drzew w grubym szaliku... to dobra książka pod kocem i w ręku herbata.
Nie miewam jesiennej handry, nie trafia do mnie, nie wiem, chyba gubi się gdzieś pośród liści i alejek pełnych drzew.
Jesień zawitała także do sklepów, a ja zostałam obdarowana małymi sowimi drobiazgami od Pe.
Dopełnią one jesiennej dekoracji mojego pokoju, zresztą nie tylko...
A oto i one:
Jesienne Sówki do powieszenia. (Home&You)
Ręcznik z sowami Home&You)
ręczniczki Cuccini.
śmieszna mała sówka diy.
Osobiście czaję się jeszcze na świecznik z Home&You(zdjęcie niżej), ale jak na razie brak go w sklepie w moim mieście. Ajć, będę na niego polować.
a na koniec praca mojego Pe. Bądźcie wyrozumiałe, ale według mnie spisał się świetnie.
Na pewno niedługo oddam znowu paznokcie w jego ręce.
I jak podobają się wam jesienne drobiazgi?
Dekorujecie swoje pokoje pod pory roku?
Wszystkim życzę Miłego dnia.
Trzymajcie się ciepło.
ten świecznik jest zachwycający!:P
OdpowiedzUsuńoj tak,zauroczyłam się nim :)
Usuńreczniki z sowami bardzo by mi do kuchni pasowaly :)
OdpowiedzUsuńu mnie na kanale dzisiaj (mini)haul zakupowy
takze zapraszam ;) buziaki x x x
świetne są :)
Usuńoj czekam, czekam na Twój nowy filmik, z chęcią obejrzę :)
sowi ręcznik *.*
OdpowiedzUsuńpogratuluj Pe. odwagi ;) jak na faceta wykonał naprawdę kawał dobrej roboty :D Tobie też gratuluję odwagi, że oddałaś swe pazury w Jego ręce :D
już pogratulowałam, a nawet sam przeczytał :)
Usuńa niech maluje, wprawi się to jak doprowadzę paznokcie do ładu to może częściej będę tu zamieszczać mani..
jeszcze raz dzięki za sowi cynk :))