Cześć...
Jestem, jak to zwykle w poniedziałki bywa, z nową dawką niekoniecznie świeżych dźwięków.
Każdą z piosenek uwielbiam, każdą znam...
każda wiąże się z poszczególnymi okresami w moimi życiu.
Każda odbija się echem...
każda wiąże się z poszczególnymi okresami w moimi życiu.
Każda odbija się echem...
Każda budzi wspomnienia.
Każda jest mi bliska.
Nie przedłużając. Zapraszam do słuchania.
The Cranberries - Dreams.
Kleerup with Lykke Li - Until we bleed.
Air - All I Need.
Notwist - Consequence.
Coma - Piosenka pisana nocą.
Wszystkim życzę miłego poniedziałku...
The Cranberries i Come uwielbiam:) a koncerty Comy, nieziemskie, uwielbiam ich:)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam ich słuchać :) a co do koncertów Comy, jak byli w moim mieście ostatnim razem, to,że tak to nazwę, odwalili koncert... zero kontaktu z publicznością, a na bisy Roguc stwierdził: za dużo byście chcieli.
Usuńtrochę się rozczarowałam, ale rozczarowanie mija, gdy słucham ich piosenek.