Witam Was wszystkich.
Miałam kilka pomysłów na to, co bym tu mogła dziś napisać... Ale odłożę to na jutro.
W takim razie dziś moja recenzja i słów kilka o Soraya - Świat Natury.
Nie wiem od czego zacząć najpierw.
Na wstępie powiem wam, że zdecydowałam się na kupno Ujędrniającego Kremu Nawilżającego Soraya - Świat Natury - Olej z alg w sumie z braku laku. Zawsze ciężko mi jest zdecydować się na jakiś krem do twarzy, bo mam delikatną cerę i to w dodatku bardziej suchą niż mieszaną, a wiele kremów mnie po prostu podrażnia.
Teraz przedstawiam wam mój słoiczek:
Jego zużycie po ok 4 miesiącach ( Dodam, że krem przez pierwsze półtora miesiąca stosowałam regularnie, później sięgałam po niego czasami, na noc bądź na dzień):
Co mówi producent? :
Opis produktu:
Ujędrniający krem nawilżający stworzony został z myślą o kobietach, którym zależy na intensywnym nawilżeniu skóry, poprawie jej jędrności i sprężystości, a także dodaniu cerze witalności i blasku. Lekka konsystencja i doskonałe własności aplikacyjne sprawiają, że jest idealny do codziennej pielęgnacji. Bogactwo morskich składników przyczynia się do zauważalnej poprawy nawilżenia skóry, jej wygładzenia i rewitalizacji. Cera, niczym muśnięta morską bryzą, staje się świeża, promienna i wygląda na wypoczętą. ŚWIAT NATURY to linia kosmetyków oparta na drogocennych olejach, wzbogacona najcenniejszymi roślinnymi esencjami z różnych stron świata. W każdym kremie zawarliśmy inny, wyjątkowy, specjalnie wyselekcjonowany olej, by nasycić Twoją cerę prawdziwie odżywczym balsamem.
Skład:
Olejowy ekstrakt z alg Laminaria dogitata bogaty w minerały i cukry, doskonale nawilża skórę, chroni ją przed utratą wody oraz przed podrażnieniami. Poprawia ukrwienie i pobudza przemianę materii, dzięki czemu cera zyskuje blask i witalność, staje się bardziej jędrna, gładka i ładnie napięta. Minerały z wód Bretanii ekstrakt z alg Chlorella vulgaris stanowią bogactwo soli mineralnych i mikroelementów o dobroczynnym działaniu na skórę. Regulują gospodarkę wodną, mają właściwości rewitalizujące i detoksykujące. W widoczny sposób poprawiają kondycję cery.
A oto co mam na jego temat do powiedzenia:
Cena: zapłaciłam za niego 11,99 w promocji. Cena regularna : ca 16 zł.
Opakowanie: 50 ml. Szklany słoiczek.
Konsystencja: jakby to opisać, jest konsystencji każdego kremu nawilżającego, nie jest gęsty ani toporny w rozprowadzaniu, to pewnie zasługa "oleju z alg" albo po prostu siedzących w nim chemikalii. Łatwo się rozprowadza, dość szybko się wchłania, na mojej skórze nie pozostawia kleistego nalotu.
Zapach: czuć chemię, przez pierwszy miesiąc był do zniesienia, pachniał delikatnie, zapach kojarzy mi się z kosmetykami na aloesie, algach ( właśnie ! ). Jednak po dłuższym stosowaniu da się wyczuć różne dziwne, nie do końca przyjemne nuty, które czasem drażnią mój nos.
Działanie: i oto przychodzi meritum sprawy. Działa, według mnie na prawdę coś tam to kremidło działa. Mimo iż więcej wspólnego ma raczej ze "światem" i jego postępem kosmetycznym niż z matką naturą, to ja odczułam różnicę na twarzy i szyji. Nie mam zamiaru go zachwalać, czy też wciskać na siłę każdemu.
Ale z czystym sumieniem i gładką skórą mogę stwierdzić, że może nie cuda sprawił, ale moja skóra była po nim:
Ale z czystym sumieniem i gładką skórą mogę stwierdzić, że może nie cuda sprawił, ale moja skóra była po nim:
+dobrze nawilżona, efekt nawilżenia utrzymywał się przez kilka godzin,
+gładka, bardzo przyjemna w dotyku,
+miękka
+sprężysta/ujędrniona (przy dłuższym stosowaniu),
+nie miałam uczucia pieczenia na twarzy, jak po niektórych kremach
+nie obciążona skóra, dzięki jego lekkiej formule
+zostanie mi po nim ładny szklany słoiczek, który z pewnością mi się przyda na domowe "mazie"
- Na minus daję tu alkoholowo-chemiczny skład(nie mam niestety już kartonika, a na internecie nie udało mi się znaleźć żadnego zdjęcia,grafiki z podanymi składnikami kremu, ale pamiętam, że było tam tego troszkę), który nie każdemu może odpowiadać, ale niestety, ciężko w dzisiejszych czasach o całkowicie naturalne kosmetyki, chyba, że zrobimy je same.
- zapach, który po dłuższym używaniu drażnił mój węch.
- cena? za mega dobry krem trzeba dobrze zapłacić, ale myślę, że Soraya powinna kosztować mniej, oczywiście to tylko moje zdanie.
Dziękuję za uwagę.
I zapraszam na jutrzejszy post. Będzie niekosmetycznie.
Miłego dnia.
Miłego dnia.
o to kiepsko z tym składem:( nie miałam jeszcze tego kremu z Soraya, w ogóle z tej marki nic już dawno nie miałam, ale za te 11 zł, mogłabym jeszcze wypróbować:)
OdpowiedzUsuńja praktycznie w ogóle nie używałam kosmetyków z Soraya, to dopiero mój drugi produkt, przed nim miałam balsam "Piękne ciało Celebrity"(nie byłam z niego zadowolona).
Usuńza 11 zł to może i ja go jeszcze kupię :) ale zobaczymy.
ja się rozglądałam za ich tonikiem odświeżającym, ale jeszcze się zastanawiam;) w sumie to nie widziałam go u siebie, a jedynie czytałam recenzję;)
UsuńDziękuję;) i również życzę miłego dnia!;)
Kupiłam krem Olej z alg z serii świat natury firmy Soraya około miesiąc temu i od wtedy nie używam żadnego innego kremu!
OdpowiedzUsuńTen krem ma piękny naturalny zapach, świetna konsystencje- jest lekki ale nawilża niesamowicie. Krem dobrze sie rozprowadza i szybko wchłania, po użyciu skora nie lepi sie.
Co do efektów- po kilku dniach stosowania zauważyłam ze skora jest w o wiele lepszej kondycji- wygładzona, nawilżona wygląda o wiele lepie. Ujędrnienie tez zauważyłam już po kilku dniach regularnego stosowania wiec swoje funkcje spełnia. Do tego jest w bardzo przystepnej cenie wiec na pewno zostanie w mojej kosmetyczce na długo :)
cieszę się, że i u Ciebie się sprawdził, co by nie patrzeć, ja też jestem z niego zadowolona :) dla mnie cena mogłaby być ciut niższa, ale cóż, zawsze mogę upolować go na promocji.
UsuńDla mnie bardzo ważny jest zapach, to nim kieruję się przy wyborze kremu, balsamu itp
OdpowiedzUsuńja czasami kupuję w ciemno, ale jeżeli mam możliwość wcześniejszego powąchania balsamu czy kremu, to oczywiście też kupuję na węch :)
Usuń