czwartek, 16 stycznia 2014

Recenzja - Ziaja Masło do ciała (pomarańcza).

Hej, hej Wszystkim,
Jak dla każdego, tak i również dla mnie styczeń jest miesiącem rozliczenia z poprzednim rokiem, a dokładniej, z poprzednim semestrem na studiach. To właśnie teraz zaczynają mi się "kolosy", projekty i inne wymyślone przez wykładowców Potwory, które stoją nade mną jak kaci,
ale powoli i sukcesywnie ogarniam panujący nieład. Dodatkowo wreszcie położyłam się dziś do łóżka i przynajmniej do niedzieli będę się starała wyleżeć chorobę.
Znalazłam chwilę, więc jestem i napiszę dziś o... kosmetyku do ciała z rodzimej stajni.
Przyszedł czas na rozliczenie się z : Pomarańczowym Masłem do ciała z Ziaji.


Coś od producentów:



A tutaj coś ode mnie:
Działanie:
już po pierwszym nałożeniu zauważyłam że moja skóra jest gładka i zyskała blask, przy regularnym stosowaniu skóra staje się miękka i delikatna, jednak nie staje się bardziej elastyczna i nawilżona.
Konsystencja:
średniej lekkości konsystencja(co to oznacza na chłopski rozum? ano to, iż balsam nie przecieka między palcami przy stosowaniu, jest bardziej zbity i gęsty)
Wchłanianie: 
bardzo szybkie wchłanianie, nie pozostawia na skórze tłustego, lepiącego się filmu, stąd mogę stwierdzić iż ma lekką formułę.
Zapach:
mi odpowiada, nie jest to może zapach pomarańczy, takiej, która swą wonią przyciąga wiele nosów, aż chce się ją zjeść. Zapach tego balsamu ma w sobie pomarańczową jak i ciut chemiczną nutę, mimo wszystko kojarzy mi się przyjemnie.
Ale np. wiem że mojemu Pe., mamie czy też bratu masło niezbyt przyjemnie pachniało. Na prawdę wszystko zależy od tego co kto lubi.
Wydajność:
Balsam znikał bardzo szybko ze słoiczka. Zakładam, że działo się tak poprzez lżejszą formułę, niż w przypadku ziajkowych kremów ( np. z oliwką czy masło kakaowe), jak i również w związku z tym, że używałam go dość dużo na jedną partię ciała, aby odpowiednio go rozprowadzić. Stwierdzam że nie jest wydajny.
Opakowanie:
 200 mililitrowy słoiczek, z odkręcaną nakrętką. Niestety mankamentem opakowania jest to, iż nakrętka jest słabo spasowana i czasami się "przekręcała" a czasami musiałam zakręcać go z dwa czy trzy razy. ( może akurat tylko mi trafił się taki feler)

cena : ok. 9 - 14 zł. za tą wersję opakowania.
Dostępność?
Super-pharm. Nie widziałam go w żadnej Naturze czy też Rossmannie w moim mieście.

W skrócie:
Plusy:
+ skóra delikatna, miękka w dotyku,
+zapach 
szybkie wchłanianie
+ nie pozostawia na skórze tłustego, lepiącego się filmu
+/- działanie : skóra gładka, lecz bez nawilżających rewelacji,
Minusy:
- wydajność,
- opakowanie.

Skład:


A Wy miałyście z nim styczność?
Jaki Balsam do ciała możecie mi polecić?
Czekam na propozycje :)

Trzymajcie się ciepło.
Atom

7 komentarzy:

  1. Fajnie, że tak ładnie nawilża i działa :) Ja od siebie mogę polecić kokosowy Synegren z Rossmanna ok 8 zł chyba kosztuje a nawilża bardzo ładnie i fajnie pachnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dziś się wybiorę do rossmanna, za tą cenę z chęcią go wypróbuję :)

      Usuń
  2. Seems good! X Anna

    www.fashionanna.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze o nim słyszę, ale na pewno wypróbuję bo cena jak i działanie przyciąga :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie tym masłem, nigdy wcześniej go nie widziałam. Chętnie się skuszę, na lato będzie super :D!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Ziaje jak jestem w Polsce zawsze staram się coś zakupić. ..

    OdpowiedzUsuń


Zapraszam do komentowania.
Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego też nie skasuję Twojego komentarza.

Życzę Miłego Dnia.