Hej,
Co tam u Was słychać?
Ja powoli wracam do życia, chociaż było ciężko, dalej nie mogę skupić się na wielu rzeczach,
chociaż tak bardzo chciałabym spiąć się w sobie i po prostu : ogarnąć, jak to się mówi.
Ale nie jest tak łatwo, nigdy nie było... i nie będzie łatwo pożegnać bliską osobę.
Człowiekowi rodzi się w głowie mnóstwo myśli i pytań,
i wcale nie jest ze mną inaczej, rozmyślam nie mniej niż zawsze, ale myśli te krążą w zupełnie innej przestrzeni.
No ale nic... przychodzę dziś do Was z migawkami.
Udało mi się zebrać kilkanaście zdjęć z ostatniego tygodnia,
zapraszam więc do oglądania.
1. Kolejna twórczość z zajęć. 2. Dla Ciebie tylko płonę - z pudełka po pizzy.
3. Świecznik poszedł w ruch.
4. Dorwałam woski w moim mieście <3
5. Zbliżenie na choinkę. 6. Gwieździste ciasto.
7. Choinka nr 1. 8. Choinka nr 2.
9. Mój telefon dostał nowy domek.
10. Cześć... 11. W ostatnią niedzielę byłam na Hobbicie, bardzo fajny film, polecam,
jednak dobił mnie fakt, że będzie trzecia część.
12. Przyszło zamówienie ze Smacznej Herbaty, więc trzeba było zaparzyć rozkwitającą. 13. Rzut z góry.
jednak dobił mnie fakt, że będzie trzecia część.
12. Przyszło zamówienie ze Smacznej Herbaty, więc trzeba było zaparzyć rozkwitającą. 13. Rzut z góry.
14. Gruzja, Włochy i Mołdawia na Sylwestrze w moim domu. 15. Sylwestrowa, domowa - najlepsza.
16. Tymczasem... w moim pokoju... 17. Przyszedł dziś drugi Box.
16. Tymczasem... w moim pokoju... 17. Przyszedł dziś drugi Box.
18. Na koniec wczorajszy zachód słońca...
Trzymajcie się cieplutko, bo coś ostatnio mróz puka mi do okien,
aczkolwiek w sumie to wcale nie dziwne, bo w końcu mamy zimę,
chociaż dość kapryśną i zbuntowaną ;)
Buziaki
Atom
Buziaki
Atom
kochana, czas leczy rany :* jest niezawodnym lekarstwem na wszystko.. dasz radę, wierze w Ciebie :*
OdpowiedzUsuńNovember Rain chcę, wręcz o nim marzę :) oddawaj! ciasto też! sowy Ci nie zabiorę, bo wiem, że je kochasz, ale pożyczyć to bym chciała:P
dziękuję :*
Usuńahahaha, no weź bo śmieję się do monitora :) November rain mogę się podzielić, ciastem też, nie ma sprawy ;) a co do sówek, oj tak, ciężko by mi było się z nimi rozstać :)