Cześć Wszystkim,
w związku z tym, że miałam dziś już dzień wolny, wybrałam się na małą wyprawę,
gdy wróciłam do domu, wpadłam szybko do pokoju zostawić torebkę, coś mignęło mi
na biurku,
nie mogłam uwierzyć, że paczka czeka już na mnie. Czytając komentarze na
facebooku, nie myślałam, że kosmetyki dotrą do mnie tak szybko, zwłaszcza, że
kurierzy mają teraz ręce pełne roboty.
Ale jest, jest i u mnie świąteczny Paese Box.
W poniedziałek wpłaciłam pieniążki na konto firmy, a już w piątek czekał na
mnie w domu ich box.
Jest to moje pierwsze pudełko z jakichkolwiek box’ów, nigdy nie byłam za taką
ideą, widząc czasami na blogach boxy z innych firm, po których dziewczyny w
większości były rozczarowane. Zresztą jakoś te całe Shiny czy Glossy nigdy mnie
nie kusiły, no chyba, że jakieś pojedyncze kosmetyki z ich asortymentu.
A czemu akurat zdecydowałam się na Paese Box?
Po pierwsze - chciałam sobie sprawić mały świąteczny prezent,
po - drugie cena,
a po trzecie - same kosmetyki i chęć ich wypróbowania.
W pudełku każda z nas otrzymuje 5 pełnowymiarowych kosmetyków i 6 miniatur za
cenę 39 zł.
a co ja otrzymałam od Paese?
Same zobaczcie :
Zawartość całego Box'a:
*Ideal Matte – podkład matujący (odcień 00
porcelana, 30 ml) – jest to mój pierwszy
podkład w kosmetycznej kolekcji, do tej pory nie używałam takich kosmetyków,
aczkolwiek z chęcią wypróbuję, gdyż akurat trafił mi się w boxie odcień
pasujący do mojej cery.
*Mgła pudrowa – kolor naturalny (9 g) – mgiełka lekko rozświetlająca w „kamieniu”,
delikatna formuła do stosowania na mokro i sucho.
*Cień do powiek Flow nr. 633 – w tym czarnym pudełeczku w prawym, górnym rogu znajdują się dwa cienie w kolorach jasnego zgaszonego różu i ciemniejszego
brudnego różu. Poszukiwałam ostatnio takiego odcienia do kolekcji, zobaczymy jak się spisze.
*Pomadka do ust Sexapil nr. 5 – piękny odcień
czerwieni z różowymi drobinkami, pokażę ją przy okazji posta, w którym bliżej
przedstawię kosmetyki z tego box’a.
*Pomadka w płynie (Błyszczyk) Manifesto,
odcień nr 913, bardzo ładny naturalny kolor, który fajnie komponuje się z moimi
ustami i cerą.
*Eyeshadow Base – Baza pod cienie sypkie i
prasowane ( 5 ml)
*Lakiery do paznokci Mini Me(miniatury w
postaci 6 mililitrowych wersji) :
- musztardowy/złoty nr. 310
- błękit wpadający lekko w fiolet nr. 21
- szary piaskowiec nr. 322
*Puder ryżowy oraz puder bambusowy z
jedwabiem (miniatury)
Jak na pierwszy zamówiony Box, jestem mega zadowolona z każdego kosmetyku, na prawdę trafiły mi się odcienie i kolory, które zgrywają się z moimi wymaganiami.
A jak Wam podoba się Paese Box?
Macie? Zamówicie? czy raczej nie?
Jestem ciekawa Waszych opinii, a na pewno niedługo postaram się napisać posta, w którym krótko przedstawię i zrecenzuję każdy kosmetyk.
Trzymajcie się ciepło.
Atom.
Jak na pierwszy zamówiony Box, jestem mega zadowolona z każdego kosmetyku, na prawdę trafiły mi się odcienie i kolory, które zgrywają się z moimi wymaganiami.
A jak Wam podoba się Paese Box?
Macie? Zamówicie? czy raczej nie?
Jestem ciekawa Waszych opinii, a na pewno niedługo postaram się napisać posta, w którym krótko przedstawię i zrecenzuję każdy kosmetyk.
Trzymajcie się ciepło.
Atom.
Ja też generalnie średnio podchodzę do takich pudełek, choć pewnie przyznaję gdybym miała troszkę więcej pieniążków pewnie nie bałabym się zamawiać. Mnie bardzo kusi najnowsze pudełko pinkjoy, jestem pewna że kiedyś sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci kosmeytki podpasowały :)
to polecam Ci zamówić pinkjoya, tak na próbę, żeby przekonać się co w trawie piszczy.
Usuńróżowe boxy też widziałam na kilku blogach, miewają całkiem fajną zawartość :)
a co do paese, nie wierzyłam jak otwierałam pudełko, że coś z kolorówki mi podpasuje, ale na prawdę strzelili w dziesiątkę ;)
Z bazy będziesz bardzo zadowolona. Można ją porównać z bazą Make Up Forever i Diora. SUPER! No i mgła pudrowa <3 Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńta mgła pudrowa, jest taka bardzo delikatna i lekko rozświetlająca, świetna :)
Usuńa bazę już przetestowałam i masz rację :) jestem bardzo zadowolona.
Nie zamwiałam nigdy takiego czegoś. I prędko nie zamówię, bo nie potrzebuję tyle kosmetyków. Nawet nigdy nie słyszałam o takich pudełkach. Nie wiem tylko,czy dobrze zrozumiałam. Ty płacisz i zamwiasz komsetyki,ale to oni decydują co ci wyślą?
OdpowiedzUsuńja skusiłam się na tego boxa, bo przy okazji chciałam wypróbować ich kosmetyki i jakoś mi podpasowały.
Usuńa co do tego, tak to oni wybierają z pewnej określonej puli 5 pełnowymiarowych kosmetyków i 6 miniatur, nie mamy wpływu na ich wybór.
z chęcią bym zamówiła, bo wstyd się przyznać nigdy nie miałam nic od Pease:) a tutaj mam kilka kosmetyków w jednym pudełku do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńp.s. spódniczkę mam z Asos :) baaardzo wygodna, ale przy wietrze szalenie się podwija :D
dobrze wiedzieć o tym podwijaniu ;) bardzo mi się ona podoba, może uda mi się gdzieś kupić podobną ;)
Usuńja też nigdy nie miałam nic z Paese, ten box to moje pierwsze kosmetyki i jestem zadowolona :) więc polecam.
Kosmetyki wydają się świetne :) nigdy nie zamawiałam żadnych boxów, ale może za jakiś czas spróbuję
OdpowiedzUsuńwarto spróbować, żeby się samemu przekonać czy boxy kosmetyczne to coś dla nas czy jednak nie :)
UsuńKosmetyki faktycznie ciekawe! Też bym się cieszyła z takich lakierów;) Ja planuję subskrybować sobie Glossy Box'a...zobaczymy;)
OdpowiedzUsuńzawsze miałam ochotę na Glossy, ale jakoś zrezygnowałam widząc niektóre edycje tego pudełka. ;)
Usuńnaprawdę fajny box Ci się trafił, ja zamówiłam aż 3 z tym, ze nie tylko dla siebie, ale też na zasadzie prezentu gwiazdkowego dla sióstr, w sumie fajna sprawa, mam nadzieję, ze jeszcze zoorganizaują podobną akcję w jakimś miesiącu:)
OdpowiedzUsuńoo :) no to fajny prezent siostry dostaną, zawsze będziecie mogły się wymienić jakimiś kosmetykami z kolorówki ;)
Usuńja też mam nadzieję, że jeszcze zorganizują taką akcję :)