Dzień dobry wszystkim.
Ostatni tydzień przemknął gdzieś ukradkiem z paroma miłymi chwilami.
I nie narzekam, bo tak na prawdę pewnie zacznę marudzić już niedługo...
Zbliża się wrzesień, tak jako studentka mogłabym mieć jeszcze miesiąc wolnego...
Ale właśnie jako studentka mam też kilka obowiązków, których trzeba dopełnić.
Tak więc wraz z 2 września wyruszam do szkoły by odbyć praktyki dydaktyczne.
Będzie z pewnością mnóstwo zabawy, na szczęście nie będę z tym sama i praktyki odbywam z moimi znajomymi z roku.
Miejmy nadzieję, że jakoś szybko to wszystko zleci.
Wracając do zeszłego tygodnia, trzeba wspomnieć o jego końcu.
W sobotę wybraliśmy się z Pe. tam gdzie raczej nie miałam z początku ochoty iść.
Ale w końcu zdecydowaliśmy się pójść i oto byliśmy na Air Show Radom 2013.
Słońce, trochę piachu, ludzi jak "mrówków", mnóstwo huku, hałasu i zamieszania.
Ale warto, co by nie było warto się wybrać.
Nie myślałam, że będę się cieszyć jak małe dziecko na dźwięk podniebnych maszyn.
Tak więc staliśmy w słońcu, na ogromnym polu zwanym lotniskiem, pośród tłumów entuzjastów
i czerpaliśmy mnóstwo radości z każdej chwili, z każdego ryku silników i z każdej akrobacji.
a oto zdjęcie naszego ulubieńca:
SU - 27. |
...
Ale wróćmy do poniedziałkowego posta.
I zacznijmy ten tydzień w przyjemnej atmosferze w rytm kojącej muzyki
Wolf Larsen - If I Be Wrong
świetnie, ja też byłam:)
OdpowiedzUsuńbardzoo dziekuje za mily komentarz pod ostatnim postem x x x
OdpowiedzUsuńnie ma za co :) nagrywaj dalej, bo przyjemnie się Ciebie ogląda :)
Usuń