nadrabiam dziś blogowe zaległości, ostatni tydzień był dość intensywny, zaczynając od leśnych podróży w poszukiwaniu grzybów, przechodząc przez dziesiątki sklepów i złowieniu kilku ubraniowych łupów w dobrej cenie a kończąc na kilku rowerowych wyjściach z Angeliką :)
Rower się jakoś ze mną zaprzyjaźnił i mam ochotę na więcej. Gdy jeżdżę sama, bywa że kilometry dłużą się w nieskończoność, za to jazda z kimś to po prostu przyjemność.
Nie obyło się także bez przejść i straconych nerwów w super-pharm. Ale o tym w zakupowym poście. Dziś za to dźwięczny poniedziałek.
Zapraszam do piosenek.
Dawid Podsiadło - No.
Delerium ft. Sarah Mclachlan - Silence.
Sarah Mclachlan - Elsewhere. <3
Röyksopp - You don't have a clue.
Trzymajcie się ciepło, buziaki
Atom
Ps. Nie mogę się napatrzeć na to cudo:
Oj i ja mam ochotę na jakieś fajne zakupy, dawno nic ciekawego nie kupiłam. Ciekawa jestem co CI się takiego przydarzyło, że się zdenerwowałaś, czekam na post :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie były dość duże przeceny ostatnio, a to zawsze kusi mnie dodatkowo, żeby zajrzeć do sklepu i poszperać za jakąś okazją :)
UsuńOpowiem w przyszłym tygodniu o tych starciach w super-pharm :))
Za każdym razem jak idę na grzyby a zdarzyło się to może parę razy w życiu to nic nie znajduję. LEPIEJ grzybiarze, którzy ze mną idą też nic nie znajdują. Ewidentnie grzyby ode mnie uciekają :D
OdpowiedzUsuńCo do roweru to zdecydowanie łatwiej jest we dwoje :)
Joko straszy grzyby :D nie no nie wierzę :))
Usuńoj tak, zdecydowanie łatwiej i przyjemniej :) ostatnio moja samotna wyprawa zakończyła się małym pokiereszowaniem ;) ale już wskoczyłam z powrotem na siodło ;)
Podsiadło ♥
OdpowiedzUsuńbtw piękny nowy szablon!
a dziękuję :* :)
UsuńDzięki tobie poznałąm Röyksopp !:D
OdpowiedzUsuń:)) miło mi, warto zagłębić się w ich muzykę :) potrafią oczarować :)
Usuń