poniedziałek, 3 marca 2014

Montag Musik #29. - dźwięki.

Hej,
wszystko u mnie toczy się powoli i w miarę spokojnie, choć już od samego rana nie zbyt mi się układało.
Poniedziałki zniszczą mnie chyba fizycznie, 8:15 do 19:15 na uczelni, bez okienek, nie ma to jak zaczynać tydzień od przeładowania... Może i narzekam i marudzę, ale po 6 godzinach na uczelni jeszcze jakoś pod koniec funkcjonuję, ale nie wiem jak to będzie w 9 czy 10 godzinę. Może być wesoło, sama jestem ciekawa co z tego będzie ;)

Tak wyglądał kawałek posta, który napisałam w przerwie ok godziny 14.
A co wyszło z tego wszystkiego pod koniec zajęć?
Upadek ze schodów. Wyglądam jak pobita, szczęście w nieszczęściu, że na guzach i otarciach się skończyło. Koleżanka stwierdziła, że chciała mnie łapać i zatrzymać, ale nie było nawet jak. Runęłam z hukiem, wyglądało to mnie więcej tak: przez pierwsze dwa schodki próbowałam po prostu zejść, ale jak już maszyna ruszyła, to upadłam na głowę, a później wyglądałam jakby ktoś wrzucił mnie do pralki na wirowanie. A teraz siedzę i sączę herbatę, obym jutro obudziła się bez łupiącego bólu gdziekolwiek.


Kilka dźwięków na wieczór ode mnie dla Was:

Elsewhere - Sarah Mclachlan

Kansas - Dust in the wind

Lamb - Gabriel

Coldplay - The Scientist

Życzę wszystkim miłego tygodnia.
Trzymajcie się
Atom

8 komentarzy:

  1. Masakra, współczuję upadku! Dobrze, że nie stało się nic strasznie poważnego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całe szczęście :) poobijana, bez gipsu się obyło :)

      Usuń
  2. O kurcze, masakr, współczuję Kochana upadku, dobrze że skończyło się tylko na obiciach tak naprawdę..
    No i tylu godzin na uczelni też współczuję, można oszaleć.:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki dzięki :* a co do godzin, to faktycznie idzie zwariować, nie funkcjonuje się normalnie po tylu godzinach ;)

      Usuń
  3. O kurcze mam nadzieję, że tak ogólnie to nic takiego Ci się nie stało! Daj znać jak się czujesz!!!

    Co do godzin na uczelni, to a bym w życiu tyle nie wytrzymała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest ok, obyło się bez wizyty lekarza, ale jeszcze wszystko boli ;) z mojego przypadku, widać, że tyle zajęć to wykańcza człowieka :D

      Usuń
  4. wspaniały wybór :)
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń


Zapraszam do komentowania.
Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego też nie skasuję Twojego komentarza.

Życzę Miłego Dnia.