niedziela, 26 maja 2013

Gelegenheit.


Dobry dzień... bo dobry i słoneczny.
a jak już słońce mamy na językach to wypadałoby wspomnieć, że w piątek w moim mieście "Galeria Słoneczna" zorganizowała "Magiczną Noc Zakupów".
Oprócz rabatów do -50%, były organizowane konkursy, a nagrody to oczywiście bony towarowe o wartości od 50 do 500 zł. 
Generalnie rzecz biorąc, nie nastawiałam się jakoś za bardzo na to, iż nie wiadomo jak i za co i w co się obkupię. Wiadomo jak to bywa z tymi rabatami są takie, że czasem szkoda zaglądać do sklepów... no ale ale dwa dni wcześniej upatrzyłam sobie bluzkę w Reserved kosztowała 49,99, zapłaciłam 39,99
oto i ona:


Drugą zaś dorwałam w sobotę,również w Reserved tyle, że za 29,99 (cienka,miła w dotyku, jasny beż.)

Na odchodne z piątkowej nocy, załapałam się na małą wygraną w postaci bonu towarowego o wartości 50 zł. Mieliśmy już opuszczać Galerię, przystanęliśmy na chwilę przy scenie by pożegnać się wraz z Pe. z naszymi znajomymi a tu pan konferansjer zadaje pytanie o nazwę nocy zakupów, to ja długo się nie zastanawiając wypowiedziałam " Magiczna noc zakupów" no i zostałam obdarowana bonem ;)
on również został już spożytkowany...
w sklepie : Home&You kupiłam mega milusi czerwony kocyk 200 x 150 cm(69zł) i formę do pieczenia Muffinów(49zł) z 12(szczęśliwą ręka dorwałam z 13) silikonowymi papilotkami.
Za zakupy o wartości 118 zł, zapłaciłam 29 zł, gdyż dodatkowo była promocja iż drugi tańszy produkt kupujemy za 10 zł :)


Dodatkową atrakcją, w końcu przecież MAGICZNEJ Nocy Zakupów, były pokazy magików, sztukmistrzów i kuglarzy, w tym jeden na który bardzo czekałam, Just Edi Show, komik ekwilibrysta z mojej mieściny, który swój talent prezentuje na każdej możliwej przestrzeni w miastach całej Europy :) a także na ekranach telewizorów.
Zdjęcie robione, jak to się teraz popularnie mówi, kotletem, aczkolwiek widać(no rozmazane) maczety, którymi żonglował nad mężczyzną z publiczności. Można rzec tak: Facet, czyli Edi, jest no, jakby to ująć w słowa... Niesamowity, jeżeli tylko zdarzyłoby się iż występuje w waszym mieście, to przystańcie na chwilę i przekonajcie się sami na własnej skórze co potrafi. Z pewnością żałować nie będziecie, bo te 30-40 minut spędzicie na zaskakującym i mega zabawnym show.


Na koniec chciałabym również wspomnieć o Nocy Muzeów, w której w obecnym roku brałam bierno-czynny udział za sprawą Wystawy Zabytkowych Pojazdów. Wystawa Ta odbyła się na Rynku w Radomiu w ramach akacji Radomskie Klasyki Nocą. Obok Muzeum postawiły się Maszyny, które miały lat nie mniej niż 25. Pojawiły się nie tylko samochody ale również motocykle, a na dwóch z nich przyjechałam ja wraz z moim Pe. Ja zajechałam na Komarze z '75 roku a Pe. oczywiście na swojej Wiesi (WSK125).
Pierwszy od lewej mój Komarek, a trzecia z kolei to WueSKa Pe.
Maluszek, który na Majówkę skoczył takie tam tylko 5000 km do Paryża :) w starych maszynach tkwi mega siła. 
WSK Pe. , SHL'ka, MZ, SHL'ka, SHL'ka i Iż.



Wszystkim życzę miłej i słonecznej niedzieli.

6 komentarzy:

  1. Pozazdrościć szczęśliwej ręki i zaoszczędzenia fortuny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie czasem jak się do człowieka los uśmiechnie :)

      Usuń
  2. wow, ale masz szczęście :) :) :) a ta koszulka ombre jest naprawdę super!
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trafiło mi się jak nigdy, dosłownie :))
      dzięki, ostatnio coś mnie ciągnie do neonów.

      Usuń
  3. Fajna sprawa z tymi nocnymi zakupami, w Szczecinie mogliby coś takiego zrobić choć współczuję pracownikom... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajna,fajna :) tylko że jest dwa razy do roku.
      oj tak, jest co współczuć, ale na ich szczęście nie zdarza się to tak często :)

      Usuń


Zapraszam do komentowania.
Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego też nie skasuję Twojego komentarza.

Życzę Miłego Dnia.