poniedziałek, 17 grudnia 2012

Polowanie na sowy


Często zaglądam do sklepów,to tu to tam... Na mojej mapie pojawia się Six,TkMAXX,H&M,Claire's(tak,wiem,wiem,to sklep dla dzieci,no raczej... ale czasami można znaleźć coś ciekawego w przystępnej cenie,nie mam oczywiście na myśli gadżetów z Justinem Bieberem ;P)...
i tym oto sposobem dorwałam kosmetyczkę,gdy ją tylko zobaczyłam,stwierdziłam,a właściwie nawet nie myślałam nad tym ile kosztuje,czy też co z nią zrobię,gdzie ją utknę na komodzie... wzięłam więc sowę w obie ręce i powędrowałam do kasy,zapłaciłam daninę w wysokości 24,99 i cieszyłam się jak małe dziecko.

o tu,o tu... to ona

Kosmetyczka Snow Owl TkMAXX 24,99
środek nie jest taki całkiem materiałowy,tylko hm... silikonowy?plastikowy? czyli wszystkie zabrudzenia wewnątrz jak i na zewnątrz kosmetyczki będę mogła bez problemu usunąć mokrą gąbką.

jak narazie przechowuje w niej mój zapas kredek do oczu,z których muszę wreszcie zacząć korzystać...
dostałam ich 20 od koleżanki,nowiutkie,nieużywane,tylko teraz potrzeba czasu aby to wszystko przetestować na sobie i zobaczyć w czym mi dobrze.

tymczasem
żegnam się z wami i idę "ogarnąć" nieład panujący na mej głowie.
Miłego dnia.


3 komentarze:

  1. fajowe oczy !!!!
    również miłego dnia :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarąbista, ale po obejrzeniu Czwartego stopnia strasznie boję się sów :>

    OdpowiedzUsuń


Zapraszam do komentowania.
Każda opinia jest dla mnie ważna, dlatego też nie skasuję Twojego komentarza.

Życzę Miłego Dnia.