dziś tak troszkę o moim zawieszeniu się pomiędzy pewnymi sprawami, sen z powiek powoli zaczyna mi spędzać tegoroczna obrona licencjatu, z jednej strony nie mogę o niczym innym myśleć, chcę się zabrać za wszystko, a z drugiej zaś chciałabym o tym zapomnieć i przespać jak niedźwiedzie zimę.
Ale cóż, chyba ruszam pełną parą od przyszłego tygodnia, nie można stać dłużej w miejscu.
Z racji pogmatwania, dziś 3 utwory, jak zawsze, standardowo, dźwięki, które lubię.
Oasis-Wonderwall
Arcade Fire-Ready to start
Yeah Yeah Yeahs - Maps
Miłego tygodnia.
Buziaki
Atom
Buziaki
Atom
Uwielbiam Wonderwall!
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na mojego bloga o studiowaniu w UK :)
Raczej nie słucham takiej muzyki, ale mojemu chłopakowi pewnie by się spodobała :-p Jest fanem takich dźwięków. Zresztą, on wszystko lubi! :)
OdpowiedzUsuń