Hej Hej :)
Wczoraj wieczorem wpadł mi do głowy pomysł.
Skoro na żadną Halloween'ową imprezę raczej się nie wybieram,
chociaż kto mnie tam wie, aczkolwiek wymyśliłam sobie, że chociaż na paznokciach zaznaczę to zagramaniczne "święto".
W sumie od kiedy byłam dzieckiem, zawsze chciałam ganiać przebrana od domu do domu i zbierać cukierki w Halloween.
Niestety nie dane mi było mi tego doświadczyć, jak pewnie wielu z Was.
Chociaż pamiętam, że mój brat w raz z kolegami, już od jakichś dobrych dwóch lat wałęsają się w tą dzisiejszą noc po domach i z mniejszym lub większym powodzeniem, zawsze udaje im się coś zgarnąć od ludzi. A to jakieś cukierki, czy owoce, a zdarzyły się nawet pieniądze. Oczywiście za każdym razem wymyślają sobie jakieś przebrania, czy to żołnierzy, czy super bohaterów.
Także, może jeszcze nie wszystko stracone i Halloween zawita do nas kiedyś... i zostanie na dobre.
No ale koniec tej małej refleksji.
Przedstawię wam teraz moje Halloween'owe pazurki. Tylko proszę, bądźcie wyrozumiałe, po raz pierwszy od dwóch lat przełamałam się by znów namalować coś na paznokciach.
Chociaż nie są to jakieś wygórowane wzory i kolory to myślę, że wyszło nawet,nawet.
a o to zdjęcia:
![]() |
lewa i prawa ręka. |
![]() |
Halloween'owe pazurki z sową. |
Lakiery użyte do tego zdobienia:
zielony Essence Colour&Go nr. 39, czerwony Golden Rose Classics Charming nr. 12, czarny my Secret nr. 121, biały Simple Beauty mini nr. 234, pomarańczowy Miss Sporty Clubing Colour nr. 303, niebieski AllePaznokcie nr. 34.
Udanego Halloween dla Wszystkich :)